U moich stóp mroczna armia składa mi hołd. Moje szaty przybierają barwę czerni, a na mojej skroni pojawia się korona z mchu i kości. Zamykam oczy, słysząc ciche skandowanie mojego imienia.
Nie wybrałam takiego losu. Ale będę narzucać wolę światom za lustrami. Stanę się mistrzynią lasów i migoczących gwiazd…
Ja, po napisaniu tych słów: Uuu, będę panią fae, tak, jak zawsze chciałam!
Mój znajomy: Raczej za dużo Kronik Riddicka się naoglądałaś.